Jak Was już kiedyś przekonywałam w artykule o naszym pięknym języku polskim – nie wierzcie, że po polsku tak samo się pisze, jak się mówi, ani że tak samo się mówi, jak się pisze!
To oczywisty przesąd, bzdura!
Zgadzam się, że rozdźwięk między pisownią a wymową polską nie jest aż tak drastyczny jak choćby w języku angielskim, którego każdy – rodzimy czy nierodzimy użytkownik – uczy się podwójnie, czyli jak się mówi każde słówko i jak się je pisze. Dlatego uważam, że angielski jest trudnym językiem – w odróżnieniu od polskiego, francuskiego, niemieckiego, włoskiego, hiszpańskiego czy rosyjskiego – bo nie możemy po prostu nauczyć się prostych zasad czytania (czyli wymowy) i lecieć z nauką słówek. W angielskim mamy dwa razy tyle pracy podczas nauki słówek tego języka co podczas nauki polskiego, francuskiego, niemieckiego, włoskiego, hiszpańskiego czy rosyjskiego.
Ale ad rem!
Tutaj chcę przypomnieć Wam znane polskie słowa, które brzmią dokładnie tak samo, ale piszemy je inaczej, co oczywiście wynika z ich etymologii. Uwaga, uwaga, będzie wesoło, można bawić się w minidyktando, spróbujcie napisać to sobie, zanim przeczytacie moje odpowiedzi. Jak zwykle, w nawiasie kwadratowym zamieściłam wymowę: TAK SIĘ WYMAWIA TE WYRAZY, ale pisze się na różne sposoby, ich pisownia w nawiasie okrągłym.
Copyright © by Nika Fronc-Iniewicz, luty, 2016. All rights reserved.
Jak napisać słowo [buk]?
To zależy, mamy 4 różne formy w zależności od tego, czy chodzi o znaną rzekę (Bug), czy o drzewo (buk), czy też o stworzyciela (bóg + wersja z szacunkiem: Bóg).
Jak napisać słowo [druszka]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o druhnę, kobietę towarzyszącą pannie młodej podczas ślubu (drużka), czy o zdrobnienie drogi (dróżka). Pamiętajcie: drUŻka, bo drUHna, ale drÓŻka, bo drOGa. Wymawiamy zaś [druszka].
Jak napisać słowo [masasz]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o zabieg leczniczy (masaż), czy o nazwę zawodu (masarz) osoby zajmującej się wyrobem wędlin; piszemy masarz, bo wyroby masaRskie.
Jak napisać słowo [instruktasz]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o udzielanie instrukcji, czyli instruowanie kogoś, najczęściej ustne (instruktaż), czy o zbiór instrukcji, najczęściej spisanych (instruktarz). Ortografia jest tu bezlitosna, wymaga od nas myślenia :)
Jak napisać słowo [szlak]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o trasę, drogę, np. oznaczoną w górach (szlak), czy o synonim apopleksji (którego to słówka już się raczej nie używa), czyli wylewu krwi do mózgu (szlag) – słowo pochodzi od niemieckiego Schlag, czyli uderzenie; używamy tego wyrazu przeważnie w „Szlag by to trafił!” czy też „Szlag mnie zaraz trafi!”.
Jak napisać słowo [wjeść]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o rzeczownik, synonim wiadomości (wieść), czy o czasownik, synonim do prowadzić (również wieść), np. wieść życie, czy również o czasownik, synonim do przewozić (wieźć); i w tej ostatniej ortografii najczęściej się mylimy. Pamiętajcie: wieŹć, bo woZIć!
A właśnie, skoro już zaczepiłam o czasowniki… i to czasowniki ruchu, to teraz kilka cudownych par czasownikowych. Proszę, poświęćcie temu chwilkę, bo bardzo często Polacy mylą się tu podczas pisania.
Jak napisać słowo [dowjeść]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o przedstawianie dowodu na coś, czyli o dowodzenie (dowieść), czy o przywożenie, dostarczanie czegoś (dowieźć). Pamiętajcie: dowieŚć, bo dowoDZIć, ale dowieŹć, bo dowoZIć!
Jak napisać słowo [odwjeść]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o powstrzymywanie kogoś przed czymś (odwieść), czy o odprowadzenie, a raczej odwiezienie kogoś, np. do domu, do szkoły (odwieźć). Pamiętajcie: odwieŚć, bo odwoDZIć, ale odwieŹć, bo odwoZIć!
Jak napisać słowo [pszewjeść]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o przeprowadzenie kogoś przez coś (przewieść), czy o przewiezienie np. motocyklem czy rowerem (przewieźć). Pamiętajcie: przewieŚć, bo przewoDZIć, ale przewieŹć, bo przewoZIć!
Jak napisać słowo [pszywjeść]? Uwaga, to trudne!
To zależy od tego, czy chodzi nam o przyprowadzenie kogoś, np. do domu (przywieść), czy o dostarczenie czegoś, np. przesyłki (przywieźć). Pamiętajcie: przywieŚć, bo przywoDZIć, ale przywieŹć, bo przywoZIć!
Jak napisać słowo [uwjeść]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o oczarowanie kogoś, zdobycie jej_go, uwodzenie jej_go (uwieść), czy o wywiezienie, zabranie kogoś (uwieźć). Pamiętajcie: uwieŚć, bo uwoDZIć, ale uwieŹć, bo uwoZIć!
Jak napisać słowo [wywjeść]? Uwaga, to nie takie trudne!
To zależy od tego, czy chodzi nam o wyprowadzenie kogoś, piechotą (wywieść), czy o zabranie, wywiezienie, czyli zabranie kogoś, ale wioząc go_ją (wywieźć). Pamiętajcie: wywieŚć, bo wywoDZIć, ale wywieŹć, bo wywoZIć, np. samochodem, rowerem!
Jak napisać słowo [zwjeść]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o oszukanie kogoś (zwieść), czy o dostarczenie osób lub przedmiotów, np. można zwozić meble (zwieźć). Pamiętajcie: zwieŚć, bo zwoDZIć, ale zwieŹć, bo zwoZIć!
Jak napisać słowo [ważyć]?
To zależy od tego, czy chodzi nam o staropolski synonim słowa gotować (warzyć) – teraz używamy tego słowa, gdy mówimy o produkcji, czyli warzeniu piwa – czy chodzi o pomiar ciężaru (ważyć). Od pierwszego czasownika (warzyć) pochodzi waRZecha/waRZąchwia (w zależności od regionu Polski), czyli łyżka z drewna, którą mieszamy gotujące się (warzące się) potrawy, można też metaforycznie nawarzyć sobie piwa i musieć je potem wypić :). Drugi czasownik (ważyć) ma w swojej rodzinie wyrazów wagę. Para aspektowa* w przypadku gotowania to warzyć–zwarzyć/uwarzyć/nawarzyć, czyli czasownik zachowuje się dość regularnie, choć jest to już bardzo przestarzały. Para aspektowa zaś od ważenia to ważyć–zważyć/naważyć/nadważyć/zaważyć.
Jak napisać słowo [zważyć]?
Analogicznie, to zależy od tego, czy chodzi nam o warzenie (jw.), czyli gotowanie (zwarzyć), czy o ważenie, czyli ocenę masy (zważyć). W pierwszym przypadku mówimy o zepsutym, bo nagle ogrzanym, zwaRZonym mleku, zwaRZonej śmietanie, także o roślinach, które zwaRZył upał lub mróz. A w przenośni o popsutym, zwaRZonym nastroju, humorze. W drugim przypadku chodzi oczywiście o określenie, ocenienie masy obiektu (potocznie jego ciężaru); a w przenośni o zwróceniu na coś szczególnej uwagi. Co ciekawe w przypadku waŻenia w tym przenośnym znaczeniu (np. "Nie zwaŻajmy na ten błąd!") jego para aspektowa to: zważać–zważyć. O, cudzie języka polskiego!
Uff! Jak widzimy, nie "pisze się tak, jak się mówi" :))).
Język polski nie jest łatwy, ale ma w sobie piękno, swoistą logikę. Znam obcokrajowców zafascynowanych nim do tego stopnia, że uczą się go z wielką gorliwością. Życzyłabym wielu moim Rodakom i Rodaczkom choćby jednej setnej takiej gorliwości w nauce języka polskiego, jaką mają niektórzy imigranci zafascynowani polszczyzną. Życzyłabym sobie samej takiej wytrwałości w uczeniu się języka obcego, jaką mają oni. Podziwiam wszystkich uczących się języków obcych, a uczących się polskiego – szczególnie, bo to język pełen pułapek.
---
* O parach aspektowych, czyli sparowanych czasownikach niedokonanym i dokonanym (np. brać, wziąć), opowiem w innym artykule.