Lato, lato... w cieniu, czyli internet na usługach nauki języka

Enfin c'est l'été! Dla wielu z Was wymarzony czas odpoczynku, podróży, lenistwa lub przygód. Urlop nie trwa jednak przez całe lato, więc jeśli akurat nie wyjeżdżacie, a macie teraz trochę mniej obowiązków niż w ciągu roku szkolnego (np. wysłaliście dzieci na kolonie albo w Waszej korpo chwilowo nie dzieje się dużo), jeśli już naopalaliście się, napływali, poleniuchowali, naspacerowali, nazwiedzali i chętnie zrobilibyście coś... to mam propozycję: może pouczycie się troszkę francuskiego? Potraktujcie to jako trening mózgu dla podtrzymania formy językowej albo jako ćwiczenie przed wyjazdem na urlop do któregoś z krajów francuskojęzycznych.

Jak mówi jedno z przysłów francuskich, któremu jestem wierna: En été à l'ombre et en hiver au soleil. Jeśli pomysł intensywnego samodzielnego kursu francuskiego Wam się podoba, to zróbmy to stylowo: w cieniu lub przy uruchomionym wentylatorze albo klimie, na leżaku lub szezlongu, z chłodnym piciem lub lodami w jednym ręku, a laptopem, notatkami lub książką w drugim. Akcja!

Nasz letni minikurs francuskiego odbywa się więc pendant vos vacances ou le temps d'un week-end, pendant une pause détente à l'ombre d'un arbre pour seulement une demi-heure, trois quarts d'heure, żeby nie przesadzić – w końcu to wakacje! Nietypowe miejsce, nietypowy czas na naukę, więc musi być bardzo rozrywkowo. Moje otoczenie w tej chwili wygląda tak:

 

 

Bardzo często podczas nauki korzystam z portali internetowych, zachęcam też do tego osoby, które nauczam języka. Oto niektóre z bardzo przydatnych linków; dzięki tym stronom język francuski wciągnie nawet najbardziej zatwardziałych jego przeciwników, a tych, którzy go niegdyś porzucili, zaprosi do odnowienia tej przyjaźni. Znajdzie się tutaj coś ciekawego także i dla początkujących oraz dla fascynatów de cette langue. (Wszystkie trzy zalinkowane strony otworzą się w nowych zakładkach.) 

Copyright © by Nika Fronc-Iniewicz, lipiec 2017. All rights reserved.

 

À la française  oferuje nam mnóstwo atrakcji: naukę słownictwa (mamy tu modne ostatnio w nauczaniu języków plakaty ze słownictwem tematycznym, uczymy się także słówek dzięki obrazkom i filmikom); dla osób potrzebujących ubogacić swój francuski pisemny kurs pisania listów oficjalnych i prywatnych, a w dziale Langue française portal oswaja nas z sytuacjami życiowymi, kiedy trzeba będzie mówić po francusku, np. jak zasięgnąć informacji, jak zadzwonić z reklamacją zakupionego towaru, jak nagrać wiadomość na poczcie głosowej, jak otworzyć konto w banku, jak wynająć samochód i wiele innych. Do większości tych sytuacji mamy także lekcje wideo. Znajdziecie tu też francuski na poziomie wyższym – np. jak przygotować się do rozmowy po francusku w sprawie pracy. Duża liczba filmików z napisami sprawia, że słuchacie, czytacie i rozumiecie wszystko! https://geudensherman.wordpress.com

 

Uniwersytet w Austin, w Teksasie przygotował świetny kurs francuskiego. Lekcje są nienudne, usystematyzowane, z naciskiem na gramatykę (co ucieszy zwłaszcza tych, którzy czują, że muszą ją powtórzyć, bo to ich pięta Achillesa). Ten styl nauki jest bardzo popularny, ponieważ na ogół lubimy widzieć ustrukturyzowany plan lekcji, lubimy też przewidywalność procesu uczenia się zaplanowanego na kilka tygodni (miesięcy?). Żeby nie było nudno, naszymi przewodnikami po kursie są urocze zwierzaczki. Aha, co bardzo ważne – można tam odsłuchiwać wymowę oraz wydrukować sobie odpowiednie lekcje jako pliki w PDF-ie. Świetna robota, UT Austin! http://www.laits.utexas.edu/tex

 

Bardzo dużo rozrywki połączonej z nauką zapewnia strona La chanson francophone en cours de FLEpoświęcona nauce poprzez piosenki francuskojęzyczne. To kopalnia wiedzy, ale i cudowna zabawa przy muzyce (zachęcam do podśpiewywania sobie w trakcie ćwiczeń, pisałam już, jakie to ważne w nauce języka). Praktyczne menu rozwijające się w drzewko prowadzi nas do wybranej piosenki poprzez wybór kryterium: np. gdy chcemy poznać jakąś piosenkę z filmu, mamy wybór na trzech poziomach zaawansowania, albo uczymy się francuskich nosówek na przykładzie piosenki, albo do naszej wiedzy gramatycznej chcielibyśmy posłuchać piosenek, w których są zastosowane tryby warunkowe, albo z zakładki Civilisation wybieramy sobie na przykład temat "wakacje". Proste, prawda? Zaproponowana przez autorkę (Carmen Verę Pérez) piosenka zostaje odtworzona, a obok towarzyszy jej tekst, ale z dziurami, w które trzeba wpisać brakujące słówa, czyli należy je dosłuchać. Żeby nie było to megatrudne, dostajemy zaproponowane słówka, z których tylko jedno jest poprawne. Uprzedzam: ten sposób pracy z językiem wcale nie jest taki lekki, jak się wydaje. Wymaga od nas wyostrzenia słuchu na obce dźwięki, wyszukiwania z pamięci słówek pasujących brzmieniowo, a także znajomości konstrukcji francuskich, bo tak naprawdę to nasze "zaplecze słownictwa" często decyduje – podpowiada nam, jakiego typu słówka są logicznym wyborem. http://platea.pntic.mec.es/cvera/hotpot/chansons/

  

Tyle na dzisiaj, żeby Was nie przytłoczyć. Quelle chaleur! Pamiętajcie o cieniu! L'hiver au feu, l'été à l'ombre! Albo jak przekonywał nasz rodzimy mistrz słowa, Sztaudynger: "Ceń cień"*. I tak na tych trzech portalach macie dosyć atrakcji na całe lato. Oczywiście opublikuję jeszcze wiele razy linki do moich licznych ulubionych stron do nauki francuskiego, ale wciąż na raty, żeby nie zarzucać Was zbyt dużą ich liczbą. Pamiętajcie, umysł potrzebuje i odpoczynku, i bodźców! Cała sztuka w tym, by odpowiednio dobrać te proporcje i czas.

 

On y va? Przystępujemy do zabawy. Wybierz coś dla siebie.  À la française? Uniwersytet w Austin? La chanson francophone en cours de FLE?

 

------

* Jan Sztaudynger, "Nagrobek człowieka zmarłego na udar słoneczny".